Mieszkam osobiście w Polsce miejscu gdzie jest bardzo górzysty teren. Dookoła praktycznie mam wszędzie góry. Jednak jak pojechałem na wakacje na Cypr. No to moje góry, które mam dookoła mnie irytowały. Na Cyprze nie mogłem się napatrzeć. Są tak piękne, że trzeba je zobaczyć na żywo, bo ja nie jestem w stanie oddać tego słowami. Góry Troodos o których mowa. Najwyższy szczyt ma prawie 2000 metrów i w zimie przykryty jest śniegiem, stanowią ucieczkę od gorącego wybrzeża. Można oczywiście wędrować szlakami, które biegną przez wonne lasy sosnowe i wodospady.
Proszę sobie wyobrazić jakie to są niesamowite widoki. Ja po prostu zatrzymywałem się co chwilę aby na długo zapamiętać ten widok. Mało tego góry charakteryzuje unikalna budowa geologiczna. Jest to jedno z niewielu miejsc na świecie w, którym geologowie mogą badać dawną płytę oceaniczną bez zanurzania się do wody. Niesamowite wrażenie wywarła na mnie lawa poduszkowa, która wzięła się z erupcji podwodnego wulkanu 90 milinów lat temu, w wyniku której powstała wyspa. Znajdziemy tutaj cztery główne szlaki „Atalante”, biegnący przez Górę Olimp.
„Persephone”, prowadzący do pięknego punktu widokowego, „Kalidoania”, prowadzący do Wodospadu Kaledońskiego, „Artemis”, zataczający okrąg wokół szczytu Chionistra. Inne szlaki biegną przez łańcuch Madhari. Wzdłuż drogi można znaleźć wiele ważnych cech i roślin, w tym liczne rośliny endemiczne. Po dziś dzień jak sobie tylko przypomnę to mam obraz tych pięknych widoków. Jeśli bym tylko mógł przeniósł bym się tam na stałe. No ale czasami nie można mieć wszystkiego.
Dodaj komentarz